Podsumowanie

Rejs był bardzo udany, zarówno pod względem towarzyskim, jak i zrealizowanego programu :)).
Udało nam się trochę pożeglować przy fajnie wiejącym wietrze,
przy okazji odwiedzając parę egzotycznych państw i wysp
(do tej pory kojarzących się głównie z wyborami Miss Word,
szkoda tylko, że nie dotarliśmy do Trynidadu i Tobago),
popływać w ciepłej wodzie, poplażować. Obejrzeliśmy ciekawe okazy flory i fauny.
Były przeróżne gatunki palm, bananowców i innych egzotycznych roślin, żółwie,
latające ryby, delfiny, wieloryb, legwany, jaszczurki, koliber,
rekin, płaszczka, wąż i mnóstwo przeróżnych, kolorowych ryb na rafie koralowej.
Zjedliśmy trochę ryb, lobsterów :)) i innych owoców, nie tylko morza.
Wypiliśmy beczkę rumu i mnóstwo drinków…